Jesteśmy na etapie tworzenia list, idzie lepiej, niż się spodziewaliśmy – mówi Katarzyna Kalinowska, szefowa radomskiej Nowoczesnej. W piątek w Radomiu posłowie Nowoczesnej wyrażali także zaniepokojenie planami zmian w szpitalu na Józefowie. W tej sprawie interweniują u ministra.

JDowódca patrolu Straży Miejskiej, który nie zareagował na zamieszki podczas manifestacji 24 czerwca w Radomiu między Młodzieżą Wszechpolską a manifestantami z KOD został zwolniony z pracy. Drugi strażnik został ukarany naganą.

Decyzje komendanta radomskiej Straży Miejskiej to efekt wewnętrznej kontroli, jaką przeprowadzono w tej formacji. Po analizie materiałów, w tym zapisów monitoringu oraz po rozmowach ze strażnikami, komendant podjął decyzję o zwolnieniu z pracy osoby, która wówczas była dowódca patrolu. Drugi strażnik został ukarany naganą. W ocenie komendanta Straży Miejskiej, dowódca patrolu podjął błędną decyzję i nie zareagował właściwie na toczące się zdarzenia. Co prawda strażnicy wezwali pomoc, ale było to działanie niewystarczające. Błędną decyzją było także przemieszczenie patrolu na drugą stronę manifestacji, bez bardziej zdecydowanej reakcji na to, co dzieje się przy Urzędzie Miejskim.

Jedna osoba zginęła w pożarze budynku mieszkalnego do którego doszło dziś w Radomiu. Spalił się jednorodzinny dom na os. Borki. Wewnątrz budynku strażacy znaleźli zwęglone zwłoki.

Do pożaru doszło ok. godziny 15.00. Palił się dom jednorodzinny przy ul. ks. Łukasika. Gdy na miejsce przyjechała straż pożarna, płonął parter i piętro budynku. Z ogniem walczyło 6 jednostek straży. Po ugaszeniu pożaru, strażacy znaleźli wewnątrz budynku zwęglone zwłoki. Ciało było w takim stanie, że identyfikacja jest utrudniona. Najprawdopodobniej to zwłoki mężczyzny, niewykluczone, że właściciela domu. Sprawę prowadzi prokuratura. Strażacy ustalają przyczyny wybuchu pożaru. Biura pod uwagę m.in. zaprószenie ognia.