Raul Lozano jest w Polsce od soboty, ale jeszcze zanim przyleciał do naszego kraju, już było o nim głośno. Media w całej Polsce krzyczały: transfer roku!. Chodzi o przyjście trenera do Cerrad Czarnych. W marketingowym sensie radomski klub już odniósł sukces. - Witam legendarnego trenera, twórcę sukcesów polskiej reprezentacji, który poprowadził naszą drużynę narodową do tytułu wicemistrza świata – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia. Ale za sukcesem marketingowym ma przyjść sukces sportowy. Liczą na to i kibice, i władze miasta. O sukces będzie trudno, bo konkurencja jest mocna. - Polska siatkówka jest na bardzo wysokim poziomie. I jeśli chodzi o reprezentację, i na poziomie liki – podkreśla Raul Lozano, trener Cerrad Czarnych. Właśnie dlatego, że polska liga jest mocna, Cerrad Czarni zatrudnili Raula Lozano. Tak doświadczony trener ma być motorem rozwoju w radomskiej siatkówce. - Kiedyś w Polsce były spore pieniądze na siatkówkę. Ale reprezentacja grała słabo. Zmienił to Raul Lozano i wierzę, że podobnie będzie w przypadku Czarnych – przekonuje Radosław Witkowski. Argentyński trener wie już sporo o radomskiej drużynie. Zna nazwiska podstawowych graczy. Roberta Prygla i Daniela Plińskiego trenował w czasach, gdy prowadził reprezentację Polski. Szkoleniowiec chce stawiać na młodzież. - W Radomiu jest dobrze grająca drużyna, oparta o młodzież. Wierzę, że będzie się dalej rozwijać – zapewnia Raul Lozano. Raul Lozano liczy na budowę nowej hali w Radomiu i podkreśla wsparcie miasta. Reszta będzie zależała od niego i zawodników. O składzie nie chce rozmawiać, bo toczą się negocjacje. Wiadomo jednak, że kapitanem drużyny nadal będzie Daniel Pliński. Po spotkaniu w magistracie Raul Lozano wraz z prezydentem Radosławem Witkowskim udał się na mały spacer po centrum miasta. Droga do sukcesów spacerkiem już nie będzie. Cerrad Czarni podnoszą poprzeczkę, ale zespoły z czołówki też zbroją się na potęgę.