Koncert galowy pięciu laureatów był ostatnim punktem programu XXII Ogólnopolskiego Turnieju Śpiewających Poezję „Łaźnia” 2015. A rozpoczął się od wykonania piosenki Marka Grechuty. Jak ocenia jury, poziom tegorocznego turnieju był bardzo wysoki. Zdaniem Marka Tercza, jednego z jurorów, piosenka artystyczna wraca do korzeni, a dowodem na to są tegoroczne wykonania uczestników konkursu, którzy nierzadko odwoływali się do „posągów” jak określa juror wielkich i - na szczęście - niezapomnianych artystów. Takich jak Grechuta. - Fascynujące szczególnie dla jurorów jest to, że z całego kraju zjeżdżają się do Radomia ludzie, którzy przywołują te „posągi”. To jest wręcz błogosławieństwo – mówi Marek Tercz. Zwyciężczynią tegorocznego turnieju została Marta Kostur z Kruszwic. Marta po raz drugi przyjechała do Radomia. Rok temu zdobyła drugą nagrodę, czyli Srebrny Prysznic. Jak mówiła tuż po ogłoszenia wyników – Złotego Prysznica, czyli statuetki dla laureata i 5 tysięcy złotych nagrody głównej nie spodziewała się. - Jest to bardzo miłe zaskoczenie. Jeszcze emocje nie zeszły – mówiła. Srebrny Prysznic, czyli drugą nagrodę turnieju wręczono Kamili Dauksz, a Prysznic Brązowy otrzymała Zuzanna Moczek. Wyróżnienie specjalne – muzyczna nadzieja Radomia – przyznano Wojciechowi Blachlińskiemu z zespołem Sitting Blues. W tym roku w konkursie wzięło udział prawie 30 wykonawców z całej Polski. To dużo więcej niż w poprzednich edycjach. I to zdaniem organizatorów znaczy, że radomski turniej staje się coraz popularniejszy. - Radom staje się coraz bardziej popularny. Jet trzecim festiwalem piosenki artystycznej w Polsce, zaraz po słynnych i kultowym festiwalu studenckim w Krakowie i festiwalu piosenki aktorskiej we Wrocławiu – twierdzi Beata Drozdowska, dyrektor „Łaźni”. Na zakończenie koncertu galowego, a tym samym tegorocznego turnieju śpiewających poezję „Łaźnia” 2015 wystąpili Rafał Ostrowski, Aleksandra Meller zespół Ajagore z programem „Ballady ofiar” - Piosenki Nica Cave'a.