Siatkarze Cerrad Czarnych zakończyli sezon na siódmym miejscu. W poprzednich rozgrywkach wywalczyli szóstą pozycję.
- To dobry wynik zwłaszcza biorąc pod uwagę budżet, jakim dysponujemy – podkreśla Leszek Figarski, prezes Cerrad Czarnych SA.
Klub chce nadal stawiać na młodych, perspektywicznych zawodników. Takich jak Tomasz Fornal, Norbert Huber czy Jakub Ziobrowski. Prawdopodobnie nie zagra jednak w kolejnym sezonie w Cerrad Czarnych Bartłomiej Bołądź.
- Bartka możemy wypożyczyć do innego klubu – mówi Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych. - Zawodnik nie rozwinął się w minionym sezonie i być może będzie lepiej dla niego, gdy zmieni na jakiś czas środowisko.
Z Radomiem pożegnał się Emanuel Kohut. Doświadczony Słowak związał się z GKS Katowice. Cerrad Czarni będą mieli też nowego rozgrywającego, bo Michał Kędzierski wrócił do Rzeszowa. Na transfery potrzebne są pieniądze, a te klub chce pozyskać również z nowego źródła. Radomscy działacze zamierzają pozyskać do współpracy także państwowe firmy.
- Liczymy na dotacje rządowe poprzez spółki skarbu państwa – wskazuje Leszek Figarski.
Klub chce zmniejszyć koszty organizacyjne, a to wiąże się ze strukturą zatrudnienia. Już po konferencji prasowej media społecznościowe obiegła informacja, że z klubu odejdzie związany z Czarnymi od ponad 40 lat Mirosław Mucha. W światku kibiców zawrzało, bo dla wielu sympatyków siatkówki to jedna z legend radomskiego sportu. W tej sytuacji prezes MOSiR Grzegorz Janduła zaproponował, aby Mirosław Mucha podjął współpracę z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Do sprawy wrócimy.