Centrum Radomia, środa 8 marca, godzina 17. Przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, czyli nieformalnej grupy, składającej się z osób należących do różnych organizacji, przedstawiły problemy kobiet. Lista postulatów była długa. - Protestujemy przeciw wycofaniu konwencji przemocowej, czy opieki okołoporodowej wylicza Agata Stankowska, organizatorka strajku. - Kolejna sprawa to kwestia in vitro. Wśród najpilniejszych potrzeb były też sprawy pedofilii w różnych środowiskach i alimentów. Ale organizatorzy manifestacji podkreślali też kwestie edukacji. - Złożymy petycję do władz miasta, aby gmina sfinansowała wdrażanie programu edukacyjnego we wspomnianych sprawach – informuje Marcin Dąbrowski, organizator strajku. - Trzeba stawiać na profilaktykę, bo zwalczanie skutków nierówności jest znacznie droższe. Manifestacja miała być ponadpartyjna, bo dyskryminacja kobiet to sprawa, z którą powinni walczyć wszyscy. A taka forma protestu zdaniem organizatorek to forma skuteczna. I jednocześnie unikająca nienawiści. - Hasłem międzynarodowego strajku kobiety jest „Solidarność naszą bronią”. Im będzie nas więcej, im częściej będziemy wychodzić na ulice i protestować, tym większą mamy szansę, że zaczną się z nami liczyć – zaznacza Małgorzata Stankowska. Podczas protestu nie zabrakło oczywiście mężczyzn. Podobnie, jak wśród organizatorów. - Jest wielu mężczyzn, którzy wspierają protestujące panie – mówi Marcin Dąbrowski. - Protest ma charakter ponadpartyjny, ale adresowany jest do partii. Bo od polityków zależy zmiana prawa, co pomoże kobietom zrównać się z mężczyznami. Protesty przeciw dyskryminacji odbyły się w wielu miastach Polski. Nawiązywały do akcji międzynarodowej, która co roku odbywa się w różnych krajach świata. W Radomiu manifestacja trwała ponad godzinę. Zdaniem organizatorów spełniała swoje zadanie. - Liczyliśmy na 100 osób, widać że jest więcej – podkreśla Małgorzata Stankowska. W tym samym czasie w centrum Radomia odbyła się też pikieta pro-life w obronie dzieci nienarodzonych. Uczestnicy pikiety podkreślali, że przemoc dotyczy kobiet w każdym wieku, a najczęściej zabijane są kobiety przed narodzeniem.