W spotkaniu obok prezydenta Radomia uczestniczyli m.in. generał Krzysztof Żabicki, pułkownik Wiesław Grzegorzewski, Dorota Sidorko, prezes spółki Port Lotniczy Radom oraz wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Wiesław Wędzonka. Podczas spotkania zapadła decyzja dotycząca daty pokazów. - To już pewne. Najbliższe Air Show odbędzie się 26 i 27 sierpnia w Radomiu. Nasze miasto jest gotowe na wielkie wyzwanie – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Zarówno strona wojskowa jak i prezydent Radomia nie chcą dziś mówić o szczegółach tegorocznych pokazów. - Mam nadzieję, że program tegorocznej imprezy nie będzie odbiegał od Air Show z 2015 roku. Z deklaracji strony wojskowej wynika, że ten program może być nawet bogatszy – mówi prezydent Radosław Witkowski.
Ale czy pół roku, które pozostaje do pokazów, pozwoli na organizację Air Show na wysokim poziomie? Pytania o to czy ten czas nie jest zbyt krótki, pojawiają się od dłuższego czasu. - Na przygotowanie imprezy jest jeszcze trochę czasu. Akurat jest to taki weekend gdzie nie ma żadnych pokazów w Europie, dlatego jest szansa, że program będzie dość bogaty – uważa Dorota Sidorko, prezes spółki Port Lotniczy Radom.
Ten fakt może pomóc w tym, żeby tegoroczne Air Show było rzeczywiście pokazami międzynarodowymi, a nie miało charakteru pikniku lotniczego z udziałem tylko polskich sił powietrznych. Jak zapewnia Dorota Sidorko, nie ma także obaw, że w sprawnym przebiegu imprezy przeszkodzą loty cywilne realizowane z lotniska na Sadkowie. - Sobota jest bez lotów. Natomiast w niedzielę wojsko zobowiązało się przygotować lotnisko i je udostępnić tak, żeby cywilne operacje lotnicze odbywały się normalnie – dodaje Dorota Sidorko.
Podczas spotkania w magistracie powołano także grupy robocze, które zajmą się przygotowaniem tegorocznych pokazów. Do kolejnego spotkania dojdzie w ciągu dwóch, trzech tygodni. Nie jest wykluczone, że już w lutym dojdzie do podpisania umowy dotyczącej organizacji w sierpniu tego roku w Radomiu Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show.