„Pitbull. Niebezpieczne kobiety” w kinach. W ten weekend w radomskim kinie Helios odbył się pokaz szczególny, bo zaproszono na niego reżysera i aktorów, ale też radomskich policjantów, którzy po raz kolejny zagrali w filmie Patryka Vegi. - Wrażenia z planu bardzo dobre, ale nigdy bym się nie spodziewał, że tyle trzeba robić powtórek – wspomina asp. sztab. Adam Urbański z samodzielnego pododdziału policji prewencji w Radomiu. Pan Adam zagrał epizod między innymi w scenie ślubowania policjantów. Niewielką rolę w tej scenie miała także pani Dorota, funkcjonariuszka z Radomia. - Powtórek było sporo, ale bardzo fajnie było obserwować swoich przełożonych, którzy trochę się na planie stresowali – śmieje się st. post. Dorota Górska z samodzielnego pododdziału policji prewencji w Radomiu. - Ogólnie było to bardzo przyjemne doświadczenie – dodaje. Najnowszy „Pitbull” skupia się na kobietach – policjantkach. Jedną z głównych ról kobiecych gra Joanna Kulig, która razem z reżyserem Patrykiem Vegą i aktorem Sebastianem Fabijańskim przyjechała na pokaz do Radomia. Aktora gra policjantkę, która wdaje się w romans z Cukrem, czyli z czarnym charakterem. W tej roli wspomniany już Sebastian Fabijański. Aktor – jak sam opowiada – miał spore obawy dotyczące tego, jak Cukier zostanie przyjęty przez krytyków i widzów. - Bałem się, że nie zostanę dobrze przyjęty, że ludzie nie „kupią” tej roli. I za każdym razem, kiedy spotykam się z pozytywnymi opiniami, to kamień z serca mi spada – mówił w Radomiu Sebastian Fabijański. „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” pokazuje policjantki w pracy, ale też po służbie. Starsza posterunkowa Dorota Górska mówi, że to czasem dwie różne kobiety, choć w jednym ciele. - Wchodząc w mundur trochę trzeba siebie zostawić w domu. Inna jest wrażliwość. Musimy skupiać się na wykonywaniu obowiązków, zadań – mówi. Czy najnowsza produkcja Patryka Vegi będzie hitem? Zainteresowanie filmem jest duże i to nie tylko ze strony policjantów. Widownia podczas kolejnego seansu „Pitbulla”, już nie „policyjnego”, a otwartego dla wszystkich chętnych także była pełna.