Sobota, ale w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Białobrzegach kipi życie. Szkoła szykuje się do jutrzejszego, niedzielnego pikniku. - Cieszymy się, że jest tak duży odzew na nasza prośbę. Uruchomiliśmy portale społecznościowe, znajomych, znajomych znajomych, cała naszą szkołę. Mamy wsparcie władz samorządowych miasta i powiatu - mówi Katarzyna Kot z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Białobrzegach. Akcja odbywa się pod skrzydłami fundacji Rycerze i Księżniczki. Pieniądze zbierane są dla małego, półtorarocznego Szymona Kądzieli. - Szymon choruje na nowotwór złośliwy. Potrzeba jest bardzo dużo pieniędzy, 2 miliony złotych, żeby Szymon mógł przejść leczenie. Lekarze w Polsce nie dale szansy na uratowanie oka, a może nawet życia chłopca. Rodzice nie poddali się i podjęli walkę, żeby znaleźć lekarza, który zechce podjąć się leczenia. Znaleźli takiego lekarza w Nowym Jorku. On daje szanse na wyleczenie – mówi Katarzyna Kot. To Szymon. Jest dzielny. 6 razy usłyszał już o wznowieniu choroby, 3 razy przetaczano mu krew, odkleiła mu się siatkówka. W akcję pomocy włączyła się cała społeczność szkolna i bardzo wiele firm, osób prywatnych i instytucji. - Same jesteśmy zdziwione i mile zaskoczone, że jest tak duży odzew, że sami zgłaszają się do nas przedsiębiorcy i osoby prywatne i chcą wesprzeć nasze działania. Bardzo nas to cieszy – mówi Joanna Piekarska z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Dziś już przyjeżdżało pieczywo, będą hamburgery, zapiekanki, nagrody. I wszystko to dary serca. - Będzie Magda Femme, będzie zespół Metro, Projekt Dance, Dziku, będą pyszne dana zrobione przez nasze klasy gastronomiczne. Będą konie, grupa rekonstrukcyjna. Naprawdę, dużo atrakcji – wylicza Joanna Piekarska. Piknik na rzecz Szymonka rozpocznie się o godzinie 13.00.