Kiedyś, żeby osoby przed 18 rokiem życia mogły poruszać się po drogach skuterem czy motorowerem, musiały mieć kartę motorowerową. 3 lata temu zmieniły się przepisy. Młodzi ludzie, po 14 roku życia, muszą mieć prawo jazdy kategorii AM. - Ta kategoria obejmuje skutery, te lekkie skutery, do 50 cm sześciennych, i quady – mówi Dariusz Piątek, dyrektor radomskiego WORD-u. Jednak od momentu wejścia w życie nowych przepisów, czyli od trzech lat, taki egzamin zdało u nas zaledwie 240 osób. Większość młodych ludzi poruszających się po drogach na skuterach nie ma do tego uprawnień. To może mieć tragiczne konsekwencje. - W ostatnim czasie doszło do dwóch tragicznych zdarzeń z udziałem młodych ludzi, 15- i 16-latka. Jeden z ginął na miejscu, drugi w wyniku obrażeń zmarł po przewiezieniu do szpitala. Obaj nie posiadali uprawnień do kierowania – mówi mł. insp. Krzysztof Bielecki, zastępca nacz WRD KWP w Radomiu. To najpoważniejsze konsekwencje. Ale mało kto, zwłaszcza z rodziców, zdaje sobie sprawę z tego, że są także konsekwencje prawne. - Artykuł 96 Kodeksu Wykroczeń mówi o tym, że właściciel, użytkownik pojazdu, który dopuszcza osobę nieposiadającą uprawnień podlega karze. Również młoda osoba, która porusza się motorowerem bez uprawnień jest narażona na podstępowanie przed sądem rodzinnym – przypomina mł. insp. Krzysztof Bielecki. Dlatego WORD zachęca młodych ludzi, żeby wyrabiali sobie takie uprawnienia. I żeby ułatwić ich zdobycie, chce tworzyć ośrodki egzaminacyjne w mniejszych miastach na terenie naszej części województwa. Taki ośrodek działa już w Zwoleniu. Pierwszy egzamin już się tu odbył. - Dobrze się stało, że tu jest możliwość zdawania takiego egzaminu, bo dzięki temu na pewno więcej osób taki egzamin będzie chciało zdać – uważa nadkom. Leszek Derlatka, zastępca komendanta policji w Zwoleniu. Egzamin zdał m.in. Dawid Kupis. Dawid ma 14 lat, motorowerem chce jeździć m.in. do swoich dziadków. - Na początku trochę się denerwowałem, ale potem nie było trudno – mówi Dawid. WORD w zakresie tworzenia nowych ośrodków ma wsparcie władz województwa. - Radomski Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego prowadzi już rozmowy z samorządami. Jesteśmy teraz w Zwoleniu, a takie rozmowy są prowadzone m.in. w Kozienicach czy w Szydłowcu – mówi Rafał Rajkowski, wicemarszałek Mazowsza Takie rozmowy prowadzone są także w Białobrzegach, Przysusze, Lipsku i Iłży. - Jesteśmy po rozmowach z niemal wszystkimi samorządowcami, mamy lokalizacje, szykujemy się, żeby sejmik mógł zatwierdzić nowe punkty egzaminowania – mówi Dariusz Piątek. Jak ocenia Dariusz Piątek, jest szansa, żeby część z tych punktów zaczęła pracę jeszcze w tym roku. WORD i policja przekonują też, że warto wydać kilkaset złotych na egzaminacyjne opłaty, bo bezpieczeństwo dzieci nie da się przeliczyć na pieniądze.