Brzustówka to teren o powierzchni 400 tysięcy m2. Teren nie raz był przedmiotem sporów na sesjach Rady Miejskiej. W 2014 roku radni przyjęli plan zagospodarowania przestrzennego dla Brzustówki, zgodnie z którym można tu wybudować sklepy wielkopowierzchniowe. Sprawą Brzustówki interesuje się Centralne Biuro Antykorupcyjne. - Wpłynęło do nas pismo z prośbą o przekazanie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego listy obecności radnych wraz z danymi z poprzednich dwóch kadencji. Sprawa dotyczy Brzustówki - planu zagospodarowania przestrzennego – mówi Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej. Dokumenty do CBA już zostały wysłane. Jak informuje Dariusz Wójcik, Brzustówka była przedmiotem dyskusji radnych w sumie na trzech sesjach. Plan zagospodarowania uchwalono po bardzo burzliwych dyskusjach jeszcze za poprzedniej kadencji, czyli w czasie prezydentury Andrzeja Kosztowniaka. - Na pierwszej sesji projekt uchwały został przez pana prezydenta zdjęty. Były to burzliwe sesje bo z jednej strony byli kupcy, którzy protestowali przeciwko uchwaleniu tego planu, a z drugiej strony właściciele działek. Na drugiej sesji projekt został odrzucony. Na trzeciej sesji plan został uchwalony – mówi Dariusz Wójcik. Plan wzbudził wówczas ostry sprzeciw opozycji, która była jednak w mniejszości. Mocno sprzeciwiał się między innymi radny Radomian Razem Kazimierz Woźniak. - Te problemy z uchwalaniem rozpoczęły się w 2009 roku, kiedy radnym przedłożono materiały. Okazało się wtedy, że cały teren idzie pod zabudowę handlową wielkopowierzchniową, czyli sklepy powyżej 2 tysięcy m2 – mówi Kazimierz Woźniak, radny Radomianie Razem. Kazimierz Woźniak zawracał także wówczas uwagę na sposób przejmowania niektórych działek na Brzustówce. - Zaczęli się pojawiać pośrednicy, którzy organizowali spotkania z mieszkańcami, podpisywali umowy przedwstępne. W tych umowach były zapisy, że sporządzenie umowy własności będzie można dokonać po uchwaleniu przez Radę Miejską planu – dodaje radny. Sprawa zakupu działek trafiła do radomskiej prokuratury, ale ta nie dopatrzyła się nieprawidłowości i umorzyła śledztwo. Brzustówką na zlecenie CBA interesuje się teraz prokuratura lubelska. - W sprawie związanej z programem „Modernizacja oświetlenia ulicznego miasta Radom w ramach programu SOWA cz. II”. Chodzi o ewentualne nieprawidłowości w postępowaniu przetargowym dotyczącym tego programu – wyjaśnia Ewa Rychlicka z Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Jak informuje prokuratura w Lublinie, Brzustówka jest jednym z wątków prowadzonej przez nią sprawy. Prokuratorzy nie chcą mówić o szczegółach. Prowadzone przez nich śledztwo ma wykazać czy były jakiekolwiek nieprawidłowości w przetargach ogłaszanych w Urzędzie Miejskim w Radomiu. - Nie jest niczym nadzwyczajnym, że CBA prosi o różnego rodzaju dokumenty, bada je i analizuje. Do tego jest powołana. Liczymy też, że prokuratura wyjaśni wszelkie niejasności – mówi Katarzyna Piechota-Kaim, rzecznik prasowy prezydenta miasta. Jak podkreśla prokuratura lubelska, śledztwo toczy się w sprawie i na razie nie przedstawiono nikomu żadnych zarzutów.