Żłobek dla wielu rodziców to często jedyne rozwiązanie jeśli chodzi o opiekę nad najmłodszymi. Nie wszystkie mamy wracające z urlopów macierzyńskich mogą liczyć na pomoc babci, nie każdy może sobie pozwolić na opiekunkę. Właśnie ze względów finansowych rodzice starają się o miejsca w żłobku miejskim, ale tych w Radomiu nie jest wiele. - Mamy świadomość, że tego jest mało – mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia. Jest mało, bo - jak informuje nas jedna z telewidzek - w żłobku miejskim jest 50 miejscu na liście oczekujących. Magistrat zapewnia, że robi co może, żeby młodym rodzicom pomóc. - Zapadła decyzja prezydenta Radomia o budowie nowego żłobka przy ul. Michałowskiej gdzie dodatkowo będzie 50 miejsc. W tym roku kończymy dokumentację projektową, żeby w przyszłym roku zrealizować tę inwestycję – mówi wiceprezydent. Nowy, miejski żłobek powstanie na osiedlu Gołębiów II przy ulicy Michałowskiej. Miejsc będzie tylko, albo aż 50. Opłaty za żłobek miejski to koszt około 300 zł miesięcznie. Pobyt dziecka w żłobku prywatnym kosztuje zdecydowanie więcej, bo około 1000 złotych. Dlatego miasto co rok dofinansowuje także prywatne placówki. Dzięki dofinansowaniu zamiast 1000 złotych rodzice zapłacą 400 zł. Ale także w tych placówkach miejsc na ten rok już nie ma i to od kwietnia. - Są dwa żłobki, które miasto dofinansuje w tym roku. Na ulicy Limanowskiego dofinansowanych jest 100 miejsc, na osiedlu Michałów - 50 miejsc – dodaje Jerzy Zawodnik. Jak informuje magistrat, dla 30 dzieci znajdą się od września miejsca w żłobku miejskim Radomirek.