Jakość powietrza w Radomiu nie jest najgorsza. Ale to nie znaczy, że nie ma się czym martwić. W mieście nadal jest wiele palenisk, które zanieczyszczają powietrze. Dlatego magistrat ponownie chce skorzystać ze wsparcia programu KAWKA aby je zlikwidować. Na ten cel chce w tym roku przeznaczyć ponad 2 miliony złotych.
- W tej kwocie jest dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To niemal 905 tysięcy złotych. Będziemy wnioskować o pożyczkę z wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w takiej samej kwocie. Dodatkowo zabezpieczamy też własne środki, około 200 tysięcy złotych – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Te pieniądze mają pozwolić na likwidację nawet 270 węglowych pieców. Jak podkreśla prezydent, ubiegłoroczna akcja oczyszczania miasta przyniosła oczekiwane efekty. Wtedy na ten cel przeznaczono 3 miliony złotych.
- Wykorzystując te środki zlikwidowaliśmy 401 palenisk. Nastąpiła redukcja pyłów, około 24 tony na rok, a także redukcja szkodliwych gazów. Około 1833 tony na rok – podkreśla prezydent.
Przyjmowanie wniosków o dotacje na likwidację pieców magistrat chce rozpocząć już w czerwcu.
- Ważne jest, aby wniosek był poprawnie wypełniony. W ubiegłym roku na 238 wniosków wszyscy byli wzywani do uzupełnienia. To jest ogromna, niepotrzebna praca dla urzędu i dla mieszkańców.Jeśli ktoś ma pytania to zapraszamy. Pomożemy ten wniosek wypełnić – mówi Grażyna Krugły, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Radomiu.
W ramach dotacji mieszkańcy mogą otrzymać nawet 10 tysięcy złotych. 800 zł za likwidację pieca, i 400 złotych za każdy kilowat energii z nowego źródła ciepła. Wszystko zależy od powierzchni domu oraz mocy nowego pieca.