Zasłabnięcie kierowcy było przyczyną wypadku, do którego doszło dziś przed południem na ulicy Średniej w Radomiu. Za kierownicą siedział ponad 80-letni mieszkaniec Radomia. W stanie ciężkim trafił do szpitala. Pasażerce auta nic się nie stało.
Mężczyzna kierując Citroenem jechał ulica Średnią w kierunku ulicy Słowackiego. W pewnym momencie zasłabł i zjechał na lewą stronę ulicy, uderzając w ogrodzenie jednej z posesji. Stracił przytomność. Reanimacja prowadzona przez ekipę pogotowia, pozwoliła przywrócić 80-letniemu mieszkańcowi Radomia czynności życiowe. W stanie ciężkim został odwieziony do szpitala. Pasażerce samochodu nic się nie stało.
Na 5 lat więzienia sąd skazał w środę 28-letniego Mateusza D., oskarżonego o spowodowanie w lipcu ubiegłego roku na ulicy Mieszka I w Radomiu wypadku, w którym zginęło starsze małżeństwo. Dodatkowo Mateusz D. dostał 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
3 osoby zostały ranne w wypadku, do którego doszło we wtorek rani na drodze E7. Trasa była zablokowana przez kilka godzin. Policja zorganizowała objazdy.
Brak ostrożności, brawura oraz nie zwracanie uwagi na poziome i pionowe znaki drogowe były przyczyną wypadku, do którego doszło w poniedziałek wieczorem na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i 25 Czerwca. Na szczęście nikt nie zginął. Ranna została kobieta jadąca w jednym z samochodów.
We wtorek rano doszło do niegroźnego wypadku na budowie kamienicy Deskurów. Jeden z robotników spadł do wykopu i doznał ogólnych potłuczeń.
