Jak co roku, w radomskie Dni Godności barwny korowód przeszedł przez centrum miasta. Zakończył się przy scenie muszli koncertowej. Tam dla dzieci zagrała Radomska Orkiestra Wojskowa. Potem prezydent Radomia przekazał organizatorom symboliczne klucze do miasta. - Dni Godności na stałe weszły w kalendarz radomskich imprez. W czasie tych kilku dni integrujemy się poprzez zabawę, poznajemy się nawzajem, poznajemy swoje potrzeby, ale także zmieniamy Radom – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia. Dni godności mają pokazywać, że bycie niepełnosprawnym nie oznacza bycia gorszym. I pokazują. Jednocześnie, jak zapewnia dyrektor radomskiego MOPS, z roku na rok rośnie świadomość mieszkańców. - Już nie ma tego, co było kiedyś, gdy osoby niepełnosprawne były zamykane w domach, i unikały pokazywania się w przestrzeni publicznej. Oczywiście jest jeszcze szereg barier, choćby urbanistycznych. Ale jesteśmy na dobrej drodze, żeby ten problem zniknął z naszych miast – mówi Marcin Gierczak, dyrektor MOPS w Radomiu. Dla osób chorych to właśnie integracja jest ważnym elementem terapii i dobrego samopoczucia. Dział Usług Opiekuńczych działający przy ulicy Wyścigowej jest, zwłaszcza dla Andrzeja, ważnym miejscem. - Tam zaczął normalnie współpracować z ludźmi. Wystarczy, że inne osoby złapią jego język, to potrafi im wszystko powiedzieć. On się na nowo narodził, to jest jego życie i nie wyobrażam sobie, co by było gdyby ten ośrodek nagle przestał istnieć – mówi Sławomir Kunowski, tata chorego Andrzeja. Radomskie Dni Godności potrwają trzy dni. W piątek przy fontannach odbędzie się koncert integracyjny zespołu Mixtura, a w sobotę będzie aktywnie. Nad zalewem na Borkach odbędą się między innymi regaty kajakowe i przejażdżki konne.