Na terenie województwa mazowieckiego znajduje się ponad 100 zbiorników i cieków wodnych, które mogą być wykorzystywane w celach rekreacyjnych. Samych zalewów i jezior jest ponad 50. Raz w roku przed rozpoczęciem sezonu letniego policjantki i policjanci, którzy pełnią służbę na wodzie, przechodzą szkolenie z zakresu ratownictwa wodnego. - Służba na obszarach wodnych w zakresie ratownictwa wodnego dotyczy nie tylko ratowników, ale także policję. - Nie na wszystkich obszarach wodnych są ratownicy. Natomiast policjanci patrolujący te akweny są pierwszymi osobami, które docierają na miejsce zdarzenia – mówi Andrzej Drabik, instruktor Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W szkoleniu uczestniczyło ponad 30 funkcjonariuszy z Garnizonu Mazowieckiego. - Doskonalimy technikę. Takie szkolenia powinny odbywać się częściej niż tylko raz w roku – mówi sierżant Ewa Mieszkowska z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku. Szkolenie, które odbyło się na wojskowym basenie na Sadkowie w Radomiu trwało 3 dni. - Policjanci trenowali razem z nami wszystkie warianty, które mogą zdarzyć się podczas ich służby na obszarach wodnych. Trenowali udzielanie pomocy osobom zmęczonym, nieprzytomnym, które znalazły się w wodzie z różnych powodów – dodaje Andrzej Drabik. Mazowiecka policja, jak zawsze przed letnim sezonem, sprawdziła także kąpieliska i cieki wodne na terenie województwa. Dzikie i niebezpieczne miejsca oznaczone zostały tzw. „czarnymi punktami”. - Dotychczas w taki sposób oznakowaliśmy ponad 100 miejsc. W tym roku przybędą kolejne 32 tablice. Dziewięć z nich stanie w zupełnie nowych miejscach – mówi nadkomisarz Katarzyna Kucharska z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Najczęstszymi przyczynami utonięć są: wchodzenie do wody po wypiciu alkoholu oraz przecenianie swoich umiejętności. W ubiegłym roku na terenie województwa mazowieckiego utonęło 50 osób.