Prelekcja, którą ma w Sejmie wygłosić Sebastian N. nosi tytuł „Przemoc wobec dziecka, porwania, kryminalizacja”. Na pomysł zaproszenia Sebastiana N. wpadł „Parlamentarny zespół na rzecz praw dzieci do obojga rodziców”. Tworzą go posłowie ugrupowania Kukiz'15. - Inicjatorem zaproszenia Sebastiana N. był poseł naszego klubu Paweł Skutecki. Nie rozmawiałem z nim na ten temat. Nie wiem co nim kierowało. Wiem, że jakieś znaczenie mogło mieć to, że jest stowarzyszenie Dzielny Tata, które mogło przedstawić jakieś istotne argumenty prawne, że poseł Skutecki zdecydował się na takie zaproszenie – mówi Robert Mordak, radomski poseł Kukiz'15. Pomysł z Sebastianem N. w roli parlamentarnego eksperta nie podoba się Włodzimierzowi Wolskiemu, dyrektorowi Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu. - Pomysł żeby w konferencji wprowadzającej nowelizację tego kodeksu jako eksperci uczestniczyły osoby, które same porywały dzieci jest dla mnie skandalem i absurdem. Nikt poważnie nie będzie traktował takiej konferencji i nowelizacji – mówi Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu. Pomysł krytykuje także Anna Kwiecień, posłanka Prawa i Sprawiedliwości. - Myślę, że nie do końca przemyślana sytuacja. Została zaproszona osoba, przeciwko której toczy się w tej chwili sprawa. Nie jest to osoba do końca wiarygodna – mówi Anna Kwiecień, posłanka PiS. „Parlamentarny zespół na rzecz praw dzieci do obojga rodziców” pracuje nad nowelizacją kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Podczas poniedziałkowego spotkania w Sejmie obok Sebastiana N. wystąpią także członkowie stowarzyszenia Dzielny Tata. - To stowarzyszenie, które jest głównym konsultantem tej konferencji wydało nawet poradnik jak uprowadzać dzieci – mówi Włodzimierz Wolski. Publikacja nosi tytuł „Poradnik okradzionego ojca”. Jest poufna. To właśnie ona zdaniem dyrektora OIK jest de facto instrukcją jak uprowadzić dziecko, jak się ukrywać i jak postępować z nową żona czy partnerką. - Trzeba zawsze dokładnie przemyśleć, kogo zaprasza się do parlamentu i w jakich kwestiach dana osoba będzie się wypowiadała. Z tego co wiem Sebastian N. zamierza w złym świetle przedstawić i radomski Sąd Rodzinny, Prokuraturę i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej – dodaje poseł Anna Kwiecień. Sebastian N. w listopadzie ubiegłego roku współdziałał w uprowadzeniu swojego syna, 4-letniego Fabiana. Został zatrzymany przez policję po 10 dniach w okolicach Katowic. Prokurator postawił mu zarzut uprowadzenia małoletniego dziecka i pozbawienie go wolności. Podobne zarzuty usłyszały w tej sprawie jeszcze cztery inne osoby. Od grudnia do początku marca Sebastian N. był tymczasowo aresztowany. Śledztwo w sprawie uprowadzenia Fabiana zostało przedłużone do końca maja. Ojcu chłopca grozi kara do 10 lat więzienia. Przed sądem toczy się także sprawa o ograniczenie praw rodzicielskich Sebastianowi N.