Prognozy demograficzne dla miasta nie są optymistyczne. W 2035 roku Radom ma liczyć poniżej 200 tysięcy mieszkańców. Obecnie, według danych GUS, mieszka w Radomiu blisko 217 tysięcy osób. Jednak liczba urodzeń jest znacznie mniejsza niż kilkanaście lat temu, wielu młodych radomian wyjeżdża. Najczęściej za pracą. Prezydent Radosław Witkowski chcąc zatrzymać młodych w Radomiu ma dla nich propozycję: „Radom dla młodych”. - Jesteśmy gotowi żeby rozpocząć projekt, który da w perspektywie trzech, czterech lat 250 nowych mieszkań na wynajem – mówi Radosław Witkowski. Pieniądze na inwestycję, którą będzie realizować RTBS Administrator, pochodzić będą z Banku Gospodarstwa Krajowego. - Ta dotacja będzie wynosiła 45%. Ważne w tym projekcie jest to, że te mieszkania w 50% muszą zostać zaoferowane rodzinom wychowującym dzieci – dodaje prezydent. Pierwsi lokatorzy mieliby się wprowadzić już za 2 lata. Magistrat ma także pomysł jak pomóc zadłużonym lokatorom mieszkań czynszowych. - Dodatkowa forma jaką wskazujemy mieszkańcom, to odpracowanie. Przyjęliśmy stawkę 12 złotych za godzinę. Miejski Zarząd Lokalami będzie przyjmował wnioski o odpracowanie takiego długu – wyjaśnia Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia. Jak mówi wiceprezydent Konrad Frysztak ta propozycja miasta nie będzie sposobem na opłacenie czynszów. - Nasz podstawowy pomysł, to skierowanie mieszkańców do prostych prac w Zakładzie Usług Komunalnych. To będą kwestie grabienia liści czy sprzątania klatek schodowych. Proste prace, które nie wymagają dodatkowych przeszkoleń i na które mamy pozytywną opinię Państwowej Inspekcji Pracy – dodaje wiceprezydent Konrad Frysztak. Łączne zadłużenie lokatorów mieszkań, których właścicielem jest gmina sięga prawie 27 milionów złotych. Osoby, które zostaną skierowane do prac porządkowych na terenie miasta nie będą pracować na umowy-zlecenia tylko, jak tłumaczy wiceprezydent K. Frysztak, na zasadzie umowy z Miejskim Zarządem Lokalami na odpracowanie posiadanego zadłużenia.