Chory z podejrzeniem grypy AH1N1 trafił do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Lekarze potwierdzili wirusa tej grypy. Stan pacjenta – jak informuje radomski Sanepid – jest już lepszy. - Pacjent był przewieziony na oddział intensywnej terapii. Teraz jest na oddziale zakaźnym. Jego stan jest dobry – informuje Małgorzata Gregorczyk, rzecznik Sanepidu w Radomiu.
To kolejny przypadek zachorowania na grypę typu AH1N1 w kraju, pierwszy w tym roku w Radomiu. Mimo niebezpieczeństwa jakie niesie za sobą wirus, Sanepid apeluje o spokój. Jak mówi rzeczniczka powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej, AH1N1 jest oczywiście groźny, szczególnie dla osób z obniżoną odpornością, ale bardzo niebezpieczny może być też wirus grypy sezonowej. A ten atakuje coraz więcej mieszkańców miasta co jest zauważalne w przychodniach. - Jest znaczny wzrost, o 20 – 30 %. Jeśli średnio przyjmujemy około 5 tysięcy pacjentów miesięcznie, to spodziewamy się, że w lutym będzie to około 6 tysięcy osób - mówi Edmund Holinko, członek zarządu Polmedic sp. z o.o. Te prognozy mogą się potwierdzić. Bo pierwszy tydzień lutego przyniósł wręcz lawinowy wzrost zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne. - W ostatnim tygodniu nastąpił wzrost zachorowań na grypę w Radomiu i powiecie radomskim. Od 1 do 8 lutego zachorowało 4217 osób na grypę i infekcję grypopodobne – informuje Małgorzata Gregorczyk.
To niewiele mniej niż w całym, poprzednim miesiącu. W styczniu Sanepid odnotował ponad 5700 zachorowań w Radomiu i powiecie. Większa ilość chorych to jednak nie epidemia – uspokaja rzecznik Sanepidu. Co oczywiście nie znaczy, że nie należy uważać. Bo grypa atakuje dzieci i dorosłych. Bez wyjątku. - Też mamy teraz małe problemy, bo lekarze nam się pochorowali - twierdzi Edmund Holinko.
Walka z grypą to przede wszystkim profilaktyka, czyli odpowiednia dieta – dużo warzyw, owoców, tłustych ryb i orzechów. To też higiena - częste mycie rąk i unikanie dużych skupisk ludzi. Sanepid przekonuje, że dobrym sposobem jest szczepionka. Ale to temat od lat budzący kontrowersje. Nie wszyscy się z tym zgadzają. Tych, którzy się szczepią z roku na rok w Radomiu i powiecie jest coraz mniej. W 2015 na taki krok zdecydowało się 8300 osób.
Jak przewiduje Edmund Holinko z przychodni Polmedic, pierwszy tydzień lutego, który przyniósł tak dużą liczbę chorych na grypę, to dopiero początek. Lekarze spodziewają się, że już w drugim tygodniu miesiąca, czyli w drugim tygodniu ferii, chorych będzie jeszcze więcej.