To konto, założone na portalu społecznościowym to przykład cyberprzemocy - mówi Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu pokazując profil na Facebooku, na którym w tle widnieje hasło „W d...e byłeś, g...o widziałeś”. W tym przypadku ofiarą jest – jak informuje dyrektor – on sam. Włodzimierz Wolski mówi, że konto powstało niedługo po porwaniu 3-letniego Fabiana z Radomia. Dyrektor parokrotnie komentował wydarzenia związane z porwaniem chłopca. Profil internetowy to - jego zdaniem - efekt tych komentarzy. - No, tu czytamy na przykład, że zbrodniarze nie będą mieli spokojnych świąt. To ja jestem tym zbrodniarzem? – pyta się Włodzimierz Wolski pokazując jeden z wpisów i dodaje: - Konto jest fikcyjne, ale zdjęcie profilowe odnosi się do mojej osoby. Dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej zapowiada, że będzie interweniował między innymi u ministra. Włodzimierz Wolski dodaje także, że w Radomiu coraz więcej jest cyberprzemocy. W roku 2015 odnotowano około 50 przypadków tej formy przemocy prowadzącej niekiedy do tragedii. - Przykry przypadek, który odnotowaliśmy w tym roku to sprawa siedemnastolatki, która chciała popełnić samobójstwo dlatego, że kolega opublikował jej zdjęcia w internecie. Czuła się upokorzona, miała wrażenie, że wszyscy ludzie oglądają się za nią, a on twierdził, że nie chciał zrobić niczego złego – opowiada Włodzimierz Wolski.
Czasy się zmieniają, a z nimi formy przemocy. Kiedyś Ośrodek Interwencji Kryzysowej odnotowywał najwięcej przypadków przemocy fizycznej. Teraz znacznie częściej mówi się o przemocy psychicznej i to w nowych wymiarach. W ostatnim czasie w Radomiu coraz więcej jest przemocy ekonomicznej, czyli przemocy stosowanej w przypadku gdy jedna osoba w związku zarabia, a druga jest na jej utrzymaniu. - Często ten, który dysponuje pieniędzmi daje je drugiej osobie pod warunkiem, zmusza ją do wykonywania różnych czynności. Ten, który nie zarabia, zostaje pozbawiony godności, czuje się upokorzony – mówi dyrektor OIK w Radomiu. W ubiegłym roku odnotowano także około 50 przypadków przemocy stosowanej wobec dzieci. Nie maleje także liczba przypadków prostytucji dziecięcej. - Mamy kilka zarejestrowanych przypadków prostytucji nieletnich, tak zwanych galerianek. Mamy takie sygnały od osób, które były w marketach i otrzymały propozycje od dziewcząt – informuje Włodzimierz Wolski. W tym roku Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Radomiu odnotował 1360 spraw związanych z przemocą. To o 200 więcej niż roku temu. Zdaniem dyrektora świadczy to tym, że ludzie są coraz bardziej świadomi i chętniej sięgają po dostępną pomoc. W hostelu prowadzonym w Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Radomiu w tym roku mieszkało sześć kobiet i sześcioro dzieci. Jak mówi Włodzimierz Wolski, to był pracowity i trudny rok.