Na potrzeby tegorocznych pokazów pracować będą trzy bazy wojskowe: w Radomiu, Mińsku Mazowieckim i Dęblinie. - W związku z tym, że duża będzie defilada lotnicza, musimy podzielić się siłami i środkami. Samoloty bojowe do defilady będą stacjonowały w Mińsku Mazowieckim, transportowce i cześć śmigłowców w Dęblinie, a soliści i samoloty na wystawę będą na lotnisku w Radomiu – mówi podpułkownik Artur Goławski, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Statystyka tegorocznych pokazów w Radomiu to 80 samolotów i śmigłowców – włączając w to defiladę powietrzną – i ponad 40 maszyn na wystawie statycznej. Swoje samoloty zaprezentuje także Aeroklub Polski. Ale Biuro Organizacyjne Air Show nie zamknęło jeszcze listy samolotów, które zostaną zaprezentowane w Radomiu. Strona wojskowa potwierdza aktualnie jeszcze dwa samoloty. - Mogę zdradzić, że pracujemy na AWACS-em. Maszyna była w tym roku w Dęblinie, patroluje niebo nad Radomiem i jest okazja by nasi sojusznicy z wielonarodową załogą przylecieli do Radomia. Będą mogli pokazać licznej publiczności narzędzie swojej pracy – dodaje podpułkownik Artur Goławski.
Jedną z gwiazd tegorocznego Air Show będzie kapitan
Stralis Sotiris z 340 eskadry 115 Skrzydła Bojowego greckich Sił Powietrznych, czyli Zeus Demo Team. Grecy przygotowali w tym roku nowe malowanie swojego F-16. Na wystawie statycznej z kolei publiczność będzie mogła zobaczyć między innymi uzbrojenie polskich wojsk lądowych. - Idziemy trochę z duchem czasu i chcemy zaprezentować to, co jest najnowsze w wojsku polskim. Coś, co jest trudno zobaczyć tak na co dzień, tutaj w Radomiu. Wojsko Polskie będzie w pigułce, a lotnictwo w całej okazałości – mówi podpułkownik
Artur Goławski. Międzynarodowe Pokazy Lotnicze odbędą się w Radomiu 22 i 23 sierpnia. Swój udział w nich potwierdziło 20 państw.