Ogólnopolska nagroda literacka imienia Witolda Gombrowicza ma zostać przyzna po raz pierwszy w przyszłym roku. Nagroda to pomysł władz miasta. Pomysł, który poprała Rita Gombrowicz stwierdzając w liście przesłanym do magistratu, że Witold Gombrowicz zawsze pragnął otrzymać nagrodę Nobla „by rozwścieczyć swych wrogów”. - Myślę że to jest ciekawe spojrzenie pani Rity Gombrowicz na element nagrody, że osoba, która może objawiać nową formę gatunku prozatorskiego, może być na początku nieakceptowana – mówi Karol Semik, wiceprezydent Radomia. - To też jest umocowanie dla twórców, żeby robili to, co robią i nie przestawali w to wierzyć – dodaje.
Nagroda im. Witolda Gombrowicza ma być przyznawana za debiuty prozatorskie. Laureat otrzyma 40 tysięcy złotych. Pieniądze mają pochodzić od sponsorów. Zdaniem władz miasta, przyznawanie tej nagrody pozwoli na promocje nie tylko twórców. Zyskać ma także sam Radom. - Nagroda ma na celu promowanie Radomia poprzez kulturę, umacnianie pozycji miasta na kulturalnej mapie Polski. Odwołujemy się tu do tego, że z Radomia pochodzi wiele znanych osobistości: Andrzej Wajda, Leszek Kołakowski, Jacek Malczewski – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
O przyznaniu nagrody imienia Witolda Gombrowicza decydować będzie jury, w skład którego wejdą literaturoznawcy, krytycy i twórcy literatury. Ogłoszenie werdyktu zawsze będzie się odbywać we wrześniu.
Projekt uchwały dotyczący nagrody ma być rozpatrzony na najbliższej sesji Rady Miejskiej.