Około godziny 13.00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze budynku przy ulicy Świętego Floriana. Płonęło poddasze drewnianego domu. Ogień mógł zagrozić sąsiednim domom. Żeby dostać się do źródła ognia, strażacy musieli użyć drabiny. Akcję utrudniało bardzo duże zadymienie. Budynek był zamieszkany, ale na szczęście nikt nie ucierpiał. Na razie przyczyna pożaru nie jest znana. Ustalą ją biegli.