E.Leclerc Radomka kontra mistrz kraju Chemik Police. Mecz o awans do finałowego turnieju o Puchar Polski. Mało kto stawiał na radomską drużynę. Rywalki to przecież zespół z ekstraklasy, zdobywczynie tytułu mistrza kraju i Pucharu Polski. Ale siatkarki Radomki marzyły o sukcesie. Marzyły tak bardzo, że sen się spełnił. Radomka wygrała w pięciu setach.
- Nie mogę uwierzyć, że wygrałyśmy – przyznaje Majka Szczepańska, siatkarka E.Leclerc Radomki Radom.
Wieść o radomskiej sensacji błyskawicznie obiegła całą Polskę. A było co komentować, bo mecz stał na wysokim poziomie. - Nie zawsze wygrywa faworyt. Czasami ważniejsze są pasja, determinacja, wiara w sukces – podkreśla Jacek Skrok, trener siatkarek E.Leclerc Radomki Radom.
Kiedy w lipcu Jacek Skrok rozpoczynał pracę z Radomką zespół dopiero powstawał. Trener szukał zawodniczek i budował drużynę. Czasu było niewiele. W ciągu dwóch miesięcy Radomka była gotowa na walkę w I lidze. Pracę zawodniczek docenił sponsor hipermarket E.Leclerc. Drużyna grała coraz lepiej, ale początkowo na trybunach tłumów nie było. Mecz z Chemikiem pokazał jednak, że w Radomiu jest zapotrzebowanie na dobrą, żeńską siatkówkę. - Jestem w szoku. Było wspaniale. Zapraszamy na następne mecze – mówi Majka Szczepańska.
Od początku sezonu bezpośrednie transmisje z meczów ligowych prowadzi portal internetowy Co Za Dzień. Oglądalność stale rośnie. Radomka zagra w finałowym turnieju Pucharu Polski, który odbędzie się w dniach 10 i 11 marca w Nysie. W półfinale radomskie siatkarki zmierzą się z wicemistrzem Polski Budowlanymi Łódź. Dotychczas z radomskich drużyn Puchar Polski zdobyli siatkarze Czarnych i koszykarze Rosy.