O tym jak radzić sobie w przypadku fizycznej napaści mogły przekonać się panie, które wzięły udział w szkoleniu przeprowadzonym w Areszcie Śledczym w Radomiu. - Jest to ogólnopolska kampania pod nazwą „Bezpieczni w służbie i w pracy” - informuje Dagmara Janus-Leśniewska, rzecznik aresztu. - Te wiadomości, które zostały paniom przekazane, z powodzeniem można wykorzystać w życiu prywatnym, bo różne sytuacje mogą się zdarzyć w życiu – dodaje Dominik Salak, z-ca kierownika działu ochrony aresztu.
Ale szkolenie przeprowadzono przede wszystkim z myślą o zwiększeniu bezpieczeństwa w pracy zawodowej. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Radomiu zatrudnia ponad 130 pracowników socjalnych. Wśród nich jest tylko trzech mężczyzn, reszta to kobiety. Pracują one w trudnych środowiskach – opowiada dyrektor MOPS. - Istotą są wywiady środowiskowe, a trzeba je robić w miejscach zamieszkania danej osoby, czyli na jej terytorium – opowiada Marcin Gierczak, dyrektor MOPS w Radomiu.
Praktyka pokazuje, że tego typu praca przynosi coraz więcej stresujących wydarzeń. Panie często chodzą parami, czasem w asyście funkcjonariuszy. Ale nauka samoobrony też może się przydać. Niestety. Bo dobrze byłoby, żeby sytuacje, w których trzeba wykorzystać umiejętności obronne w ogóle się nie zdarzały. - Z biegiem lat obserwujemy narastanie wręcz agresji słownej. Na szczęście mniej jest tej fizycznej, ale takie przypadki również się zdarzają - dodaje Marcin Gierczak.
Zajęcia praktyczne były drugą częścią szkolenia. Pierwszą stanowiło spotkanie z psychologiem, który mówił jak radzić sobie ze stresem i jak się zachować w przypadku ataku. Takie zajęcia prowadzone są w aresztach w całej Polsce. W Radomiu spotkały się ze szczególnie dużym zainteresowaniem. Zgłosiło się aż 250 osób.