W ubiegłym roku na naszym terenie policja nie odnotowała szczególnie dużej liczny zdarzeń z wiązanych z użyciem fajerwerków. Ale w Warce w sylwestrową noc petarda uszkodziła dłoń młodego mężczyzny. Dlatego teraz także funkcjonariusze przypominają: petardy mogą być niebezpieczne. - Pamiętajmy o zachowaniu szczególnej ostrożności przy odpalaniu środków pirotechnicznych i pamiętajmy również o tym, że dostępu do takich środków nie mogą mieć dzieci, a przede wszystkim nie mogą one takich środków odpalać. Poza konsekwencjami zdrowotnymi liczmy się również z odpowiedzialnością prawną w sytuacji kiedy nie odpalimy takich środków w miejscu do tego wyznaczonym – przypomina podinsp. Katarzyna Kucharska z zespołu prasowego KWP w Radomiu.
Sylwestrowa noc jest bardzo trudna dla zwierząt. Jak tłumaczą weterynarze, wybuchy petard wywołują u czworonogów stres, w wielu wypadach także strach. Ze względu na specyfikę swojego słuchu, psy i koty słyszą dźwięki wielokrotnie głośniej niż człowiek. To sprawia im ból. Zwraca na to uwagę także policja. - W noc sylwestrową warto zatroszczyć się również o swoje zwierzęta które przeżywają duży stres. Warto być przy nich, a jeżeli tylko mamy taką możliwość warto zrezygnować z odpalania środków pirotechnicznych i skorzystać z pokazów organizowanych w mieście – mówi Katarzyna Kucharska.
I jak zawsze jeszcze jedno przypomnienie: ostrożnie z alkoholem. W ubiegłym roku radomskie pogotowie w Sylwestra i w Nowy Rok interweniowało ponad pół tysiąca razy. Najczęściej udzielało pomocy w przypadkach upojenia alkoholowego i urazów po awanturach i bójkach.
Policja będzie także sprawdzać trzeźwość kierowców wracających z sylwestrowych zabaw.