Przewodniczący radomskich struktur PiS, poseł Wojciech Skurkiewicz, uspokaja – jego zdaniem to, że w poniedziałek radni nie przyjęli budżetu nie jest tragedią dla miasta. - Budżet na 2017 rok jest. Jeżeli nie został przyjęty budżet na 2018 rok to nic nadzwyczajnego się nie dzieje bo gmina w pierwszych tygodniach nowego roku może funkcjonować w oparciu o tak zwane prowizorium budżetowe – mówi Wojciech Skurkiewicz, poseł PiS.
Poseł Skurkiewicz pozwolił sobie także na apel skierowany do radomskiej Platformy Obywatelskiej. - My recenzujemy poczynania prezydenta Witkowskiego i apelujemy jeszcze raz o to, żeby wewnątrz Platformy Obywatelskiej zakończyli plemienne walki bo to jest bardzo negatywnie odbierane przez radomian i jest niekorzystne dla miasta – dodaje poseł.
PiS jednak nie wyklucza współpracy z prezydentem na temat zmian w projekcie budżetu Radomia na 2018 rok. - Oczywiście jeżeli prezydent zna telefon do przewodniczącego Klubu Radnych PiS i do przewodniczącego PiS posła Wojciecha Skurkiewicza, to proszę zadzwonić i umówić spotkania. Do takich rozmów możemy wtedy wrócić – mówi Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej w Radomiu. .
Jak mówią przedstawiciele PiS, z zażenowaniem przyjęli dzisiejszą konferencję prezydenta Radomia, podczas której mówił o skutkach poniedziałkowego głosowania. - Ja bym radził prezydentowi, idąc za słowami premier Ewy Kopacz, niech pan przestanie miauczeć i weźmie się do roboty. Ma pan dwa wyjścia: albo odbudować większość w Radzie Miejskiej, albo podać się do dymisji. Na dziś utracił pan możliwość kierowania naszym miastem – dodaje Dariusz Wójcik.
Jak poinformował przewodniczący Rady Miejskiej, radni budżetem Radomia na 2018 rok ponownie zajmą się w styczniu.