Przedstawiciele partii „Wolność”, oceniając działania MZDiK w Radomiu, powołują się uchwałę Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 października 2017 roku. - Sąd uznał, że zgodnie z Ustawą o Drogach Publicznych z 1985 roku, opłatę za postój samochodów na drogach publicznych w strefie płatnego parkowania można pobierać tylko i wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych – informuje Mateusz Waśkiewicz, przewodniczący partii „Wolność” w Radomiu.
Mowa o artykule 13b, w którym czytamy, że opłatę pobiera się za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo. - Naczelny Sąd Administracyjny w dniu 9 października 2017 roku podjął uchwałę rozstrzygającą spór o to, na jakiej zasadzie powinno się pobierać opłaty w strefach płatnego parkowania - dodaje Mateusz Waśkiewicz.
Ale MZDiK broni się i odpowiada, że prawa nie łamie. Powołuje się przy tym na orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. - MZDiK pobiera opłaty w strefie płatnego parkowania zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z dnia 31 sierpnia 2015 roku. Na potwierdzenie tych słów możemy podać kilka przykładów spraw sądowych, które wpłynęły do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – mówi Dawid Puton, rzecznik MZDiK w Radomiu. – Jedną z tych spraw jest wyrok wydany 10 maja 2017 roku, w którym jest jasno powiedziane, że MZDiK może pobierać opłaty w całej strefie i nie tylko w miejscach do tego wyznaczonych. Jest to zgodne z prawem – twierdzi rzecznik.
Ale uchwała NSA w sprawie opłat w strefie płatnego parkowania została przyjęta pięć miesięcy później niż wyrok, o którym mówi rzecznik radomskiego MZDiK.
W Radomiu Strefa Płatnego Parkowania działa od 2008 roku. Obejmuje ponad 1600 ulic w mieście. Rocznie z tytułu pobierania opłat za parkowanie w strefie wpływa do budżetu MZDiK ponad 3 miliony złotych.