We wtorek wybraliśmy się na rekonesans po ulicach prowadzących do dwóch największych cmentarzy w Radomiu: przy ulicy Limanowskiego i na Firleju. Już od godzinnych rannych ruch wokół nekropolii był duży i zwiększał się z każdą godziną. Ulica Limanowskiego była przejezdna na wysokości cmentarza. Ruch odbywał się tu dosyć płynnie. Natomiast dużą uwagą i ostrożnością musieli wykazać się zarówno kierowcy jak i piesi. Ale nie wszyscy o tym pamiętali w przedświątecznym roztargnieniu. Gorzej sytuacja wyglądała na drogach dojazdowych do cmentarza na Firleju. - We wszystkich newralgicznych miejscach ruchem będą kierować policjanci i to przede wszystkich do ich poleceń należy się stosować – mówi Justyna Leszczyńska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Policjanci ruchem kierowali już na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Aleksandrowicza. W tę ostatnią mogły wjechać tylko autobusy komunikacji miejskiej oraz pojazdy służb technicznych i ratowniczych. Ale i tu przedświąteczne roztargnienie wzięło górę. Na oczach policjantów doszło do kolizji dwóch aut osobowych. Tych samochodów w ogóle nie powinno być na pasie do lewoskrętu ponieważ kilkadziesiąt metrów wcześniej został postawiony znak „zakaz skrętu w lewo”. Zmiana oznakowania i zasad ruchu nastąpiła także na ulicy Ofiar Firleja. Ta ulica stała się jednokierunkowa dla aut osobowych. Mimo apeli policji o zwracanie uwagi na nowe oznakowanie pionowe, nie brakowało kierowców, którzy jechali pod prąd. Wyjazd spod cmentarza na Firleju odbywa się ulicą Mieszka I. Tu trzeba było uzbroić się cierpliwość. Dojazd do ronda trwał kilkanaście minut.
I na koniec statystyka policyjnej akcji „Znicz 2017” od piątku do poniedziałku 30 listopada. Na drogach Mazowsza doszło do 23 wypadków drogowych, w których zginęła jedna osoba a 27 zostało rannych. Zatrzymano aż 60 pijanych kierowców. W tym samym czasie na ulicach Radomia wydarzył się jeden wypadek, w którym jedna osoba została ranna. Zatrzymano dwóch pijanych kierowców i zabrano 3 prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h. Policja odnotował także 57 kolizji.