Wojewódzki Sąd Administracyjny miał w środę rozpatrzyć skargę pełnomocnika prezydenta Radomia, profesora Michała Królikowskiego na zarządzenie zastępcze wygaszające mandat prezydenta, które wydał wojewoda mazowiecki. Ale do rozpatrzenia tej skargi nie doszło. Profesor Michał Królikowski złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy sędziego przewodniczącego Marka Wroczyńskiego w związku z jego wypowiedziami dotyczącymi szybkiego rozpatrzenia sprawy z uwagi na społeczne nią zainteresowanie. - Obywatele tego miasta wobec zwłaszcza wypowiedzi przewodniczącego wydziału, który mówił o społecznym zainteresowaniu tą sprawą, mają prawo mieć pewność, że wydział zamiejscowy WSA w Radomiu orzeknie w tej sprawie tak samo bezstronnie jak w każdej innej sprawie każdego innego obywatela – argumentował profesor Michał Królikowski, pełnomocnik prezydenta Radomia.
Pełnomocnik prezydenta Radomia tłumaczył, że Radosław Witkowski chce żeby był traktowany przez sąd jak każdy inny obywatel. - Pierwszą intencją pana prezydenta jest to żeby był potraktowany tak samo jak każdy inny obywatel tego miasta i żeby jego sprawa z tego powodu, że jest prezydentem nie była przez sąd komentowana jako ta, która jest społecznie interesująca i przez to musi być rozpoznana poza kolejnością wpływu przez skład wyznaczony w sposób taki zdeterminowany do orzekania w tej sprawie – dodaje profesor Michał Królikowski.
Innego zdania był pełnomocnik wojewody mazowieckiego, Sebastian Oraniec. - Sprawy, których przedmiotem jest kwestia zarządzeń zastępczych, kwestia działalności w ogóle wojewody w zakresie szeroko rozumianego nadzoru są zwykle rozpatrywane szybciej niż zwykłe czy inne sprawy – mówi mecenas Sebastian Oraniec, pełnomocnik wojewody mazowieckiego.
Sąd postanowił odroczyć rozprawę do momentu rozpatrzenia wniosku pełnomocnika prezydenta Radomia. Nie wyznaczył terminu kolejnej rozprawy.
Przypomnijmy. Centralne Biuro Antykorupcyjne zarzuca prezydentowi Radomia Radosławowi Witkowskiemu, że złamał ustawę antykorupcyjną, bo kiedy był już prezydentem Radomia zasiadał w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy. - - Pan prezydent pełnił rolę członka rady nadzorczej w spółce, która nie była wówczas w pełni własnością Skarbu Państwa tylko dlatego, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa toczyła spór o to czy przysługują jej te udziały czy też nie. Prezydent pełnił te funkcje 4 miesiące i pobierał wynagrodzenie w kwocie 2 tysiące złotych. Zwrócił te pieniądze po tym kiedy zwrócono mu uwagę, że ta sytuacja może być wątpliwa – mówi profesor Michał Królikowski.
Prezydent Radosław Witkowski zasiadł w radzie nadzorczej spółki w 2015 roku. Na podstawie zarzutów CBA wojewoda wezwał Radę Miejską do wygaszenia mandatu prezydentowi. Rada Miejska odrzuciła ten wniosek. W konsekwencji wojewoda wydał tzw. zarządzenie zastępcze i wygasił mandat.