W akcji likwidacji fabryk i hurtowni nielegalnych papierosów bez akcyzy uczestniczyli policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy mazowieckiej w Radomiu. - Policjanci podejrzewali kilka osób o wprowadzenie do obiegu wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy, które miały być produkowane w nielegalnych fabrykach pod Radomiem i Warszawą. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że dwaj Polacy od kilku miesięcy kupowali nielegalne, zbiorcze opakowania, w których znajdowało się po cztery tysiące sztuk papierosów, a następnie były konfekcjonowane w pudełka znanych, światowych marek – mówi Rafał Jeżak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
W nielegalnych fabrykach pod Radomiem i Warszawą pracowały cztery Ukrainki w wieku od 25 do 50 lat. - W wyniku przeszukań, policjanci zabezpieczyli blisko 800 tysięcy sztuk papierosów, ponad 12 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar, kilka samochodów w tym Mercedesa o wartości ponad 200 tysięcy złotych – dodaje Rafał Jeżak.
Policja zatrzymała właścicieli fabryk i pracujące w nich Ukrainki. Wobec jednego z właścicieli i Ukrainek zastosowane dozory policyjne. Grozi im do 3 lat więzienia i grzywna. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Radomiu.