Gwałtowna ulewa, która przeszła przez Radom w maju bieżącego roku uszkodziła most na rzece Mlecznej pomiędzy Firlejem, a Wolą Gołębiowską. Wyznaczono objazd, który jednak znacznie wydłużył drogę.
- Gdyby most był naprawiony, dzieci do szkoły miałyby 1,5 kilometra. W tej chwili mają 8,2 kilometra - informuje Jana Maniak z ugrupowania Kukiz '15
A siedem dodatkowych kilometrów to niemało. Zwłaszcza na piechotę, zwłaszcza jesienią czy zimą. Dlatego Jan Maniak z Kukiz '15 o most chciał zapytać MZDiK: - Moje próby dodzwonienia się do pana dyrektora MZDiK najczęściej kończyły się na słowach pani sekretarki „Właśnie pan dyrektor wyszedł”.
Przy okazji przedstawiciele Kukiz '15 pytają także o remont ul. Kierzkowskiej. Jak mówi Jan Maniak, prace rozpoczęły się tam w 2014 roku i nadal nie są zakończone: - Przez te lata nic się dzieje. Kanały deszczowe są zapchane.
Zdaniem Jana Maniaka, ulica Kierzkowska to obecnie „obraz nędzy i rozpaczy”. Duży problem stwarzają tam studzienki kanalizacyjne, które nie są w stanie odprowadzić wody w czasie opadów deszczu. Mieszkańcy już trzy lata czekają na dokończenie budowy. Skierowali list do posła Jana Mordaka z prośbą o interwencję w tej sprawie. Jak informuje Kukiz '15, z MZDiK otrzymali informację, że budowa drogi zostanie zakończa w przyszłym roku.