Podstawowym problemem Broniarzy jest brak skuteczności. Zwycięstwo mogło być dużo okazalsze.
- Pracujemy nad skutecznością. W tym upale nie było o to łatwo. Myślę, że więcej wzmocnień już raczej nie będzie. Kadra jest niemal zamknięta – mówi Artur Kupiec, trener Broni Radom.
Z postawy swoich zawodników mógł być zadowolony trener Robert Rogala, choć on też zwracał uwagę na niewykorzystane sytuacje.
- Pogoda sprawiła nam psikusa, bo rano było chłodniej, a wraz z początkiem meczu słońce dało o sobie znać. Jestem zadowolony z chłopaków, bo jesteśmy dopiero po trzech jednostkach - Robert Rogala, trener Zamłynia Radom
Kolejny sparing Broń rozegra 29 lipca z Energią Kozienice, natomiast 26 lipca Zamłynie zmierzy się z Granatem Skarżysko.