Pilica przystąpiła do meczu jako drużyna ze strefy spadkowej, ale kibice mogli spodziewać się zaciętego pojedynku. Jedyny gol w tym spotkaniu padł w 66. minucie po strzale Piotra Nowosielskiego, który pokonał Sebastiana Przyrowskiego. Po straconej bramce Pilica ruszyła do ataków , ale to Broń miała w końcówce meczu kilka sytuacji do podwyższenia wyniku. Radomianie udowodnili po raz kolejny, że są drużyną z charakterem. Pilica mecz przegrała, ale poprzeczkę zawiesiła rywalowi wysoko. Szersze podsumowanie meczu w poniedziałkowym magazynie SuperGOL.