Natomiast siódmy zespół PlusLigi Jastrzębski Węgiel zgromadził 29 punktów. Drużyny ekstraklasy rozegrały już 17 z 26 planowanych kolejek spotkań. W tym sezonie nie będzie typowej rundy play-off. Zespoły, które zajmą miejsca pierwsze i drugie zagrają o mistrzostwo. Drużyny trzecia i czwarta zmierzą się o brązowe medale. Pozostałe ekipy utworzą podobne pary. Gdyby zatem dziś zakończyła się faza zasadnicza Cerrad Czarni graliby z Cuprum o piątą pozycję w lidze.
- Gramy o piąte miejsce. Straciliśmy punkty z Warszawą, drużyny z pierwszej czwórki nam trochę uciekły. Ale to jest sport, siatkówka jest nieprzewidywalna dlatego może się jeszcze wiele zdarzyć – zauważa Daniel Plinski.
Radomianie liczą się rankingach PlusLigi. W klasyfikacji przyjmujących trzeci jest Wojciech Żaliński, a szósty Artur Szalpuk. Wśród atakujących czwartą pozycję zajmuje Bartłomiej Bołądź. Z kolei Daniel Pliński to dziesiąty środkowy ekstraklasy. A Lucas Kampa zajmuje ósme miejsce w zestawieniu rozgrywających. Problemem zespołu Cerrad Czarnych są jednak pewne wahania formy.
- Coś jest jeszcze nie tak z naszą formą. „Skacze” trochę ta nasza gra – mówi Daniel Plinski.
W poprzednim sezonie Cerrad Czarni zajęli dziewiąte miejsce w PlusLidze.