To rywal z dołu tabeli, ale walczący we własnej hali. A taki atut ma nieraz ogromną wartość. Tym bardziej, że radomska drużyna wyraźnie przeżywa kryzys. W meczu z GKS Tychy doznała wysokiej porażki. Szkoleniowcy radomian musieli wiele spraw przemyśleć i znaleźć receptę na pokonanie wspomnianego kryzysu.
- Mamy nadzieję, że do zespołu wrócą już kontuzjowani gracze – mówi Cezary Kiełbiowski, II trener UT Rosa. - A co do taktyki, to nie ma innej, jak walka przez cały mecz.
Spotkanie we Wrocławiu rozpocznie się o godz. 14.