Pierwsza kwarta była jeszcze w miarę wyrównana. Rosa wygrała tę część meczu 22:20. W kolejnej też przewaga radomian nie była wcale taka wielka.
- Wszystko zaczęło się w drugiej połowie. Przycisnęliśmy w obronie i mogliśmy wyprowadzać kontry – mówi Daniel Szymkiewicz (Rosa Radom).
Po trzeciej kwarcie Rosa prowadziła 69:52. Już do końca meczu radomianie rządzili na boisku. Rosa pokonała MKS 91:67.
- Zespołowa gra, dobre tempo, celne rzuty z dystansu – chwali swoją drużynę Wojciech Kamiński, trener Rosy.
Najskuteczniejszym graczem Rosy był Igor Zajcew, który zdobył 18 punktów.