Konsultował się z Andrzejem Gmitrukiem, a odnową biologiczną pięściarza zajmował się Rafał Wojda. W ramach przygotowań bardzo ważne były sparingi. Michał Cieślak skrzyżował rękawice z Tomaszem Adamkiem i Dariuszem Sękiem. Teraz radomski pięściarz będzie już trenował lżej. Musi odpocząć i nabrać świeżości. Wiadomo już, że przymierzana na październik potyczka Michała Cieślaka z Łukaszem Janikiem nie dojdzie w tym czasie do skutku. Najwcześniej wspomniani pięściarze mogą spotkać się w ringu dopiero w 2016 roku.