Niedzielny, lutowy poranek w Radomiu może być zaskakujący. Na pewno zaskoczeni byli ci, którzy na rynku Miasta Kazimierzowskiego spotkali członków grup rekonstrukcyjnych. W niedzielę zaczęły się zdjęcia do filmu opowiadającego historię polskiego batalionu, który w 1918 roku wyruszył do Lwowa. Na termometrach minus dziesięć, ale właśnie taka pogoda bardzo odpowiadała ekipie filmowej. - Rano kręciliśmy wymarsz batalionu z Radomia, po południu powstawały zdjęcia z walk we Lwowie. Radom był zatem i Radomiem i Lwowem – opowiada Przemysław Bednarczyk, reżyser filmu. - Pogoda nam akurat bardzo odpowiada, bo batalion wyruszył w grudniu. Bałem się, żeby zbyt wcześnie nie przyszła wiosna – mówi nam reżyser.
Produkcja realizowana jest w ramach projektu „Radomianie dla Niepodległej” i powstaje z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. W zdjęciach kręconych teraz wzięły udział grupy rekonstrukcyjne z Radomia, Iłży, Pionek i Kozienic. To na razie początek pracy, przed ekipą jeszcze wiele do zrobienia. - Łącznie zaplanowaliśmy 10 dni zdjęciowych. Zatem to na razie początek, sporo pracy przed nami – mówi Przemysław Bednarczyk.
24 Pułk Piechoty był jednym z pierwszych, jakie wyruszyły z odsieczą Orlętom Lwowskim. Batalion radomski sformowany został za sprawą kapitana Józefa Mariańskiego. Film opowiadający jego historię będzie gotowy jesienią.