„Czterech najsympatyczniejszych rzępajłów z siłą rażenia adekwatną do nazwy zespołu”. To słowa Jana Ptaszyna Wróblewskiego o Atom String Quartet, czyli o kwartecie docenianym już nie tylko w kraju, ale i poza jego granicami. Kwartet tworzą Dawid Lubowicz, Mateusz Smoczyński, Krzysztof Lenczowski i Michał Zaborski, który jest też członkiem Radomskiej Orkiestry Kameralnej. I ten koncert – jak mówi altowiolista – będzie dla niego dość stresującym przeżyciem. - Najtrudniej zawsze się występuje przed kolegami, którzy znają tę muzykę – mówi Michał Zaborski. - Czasem łatwiej jest zagrać na obcym terenie niż przed rodziną, znajomymi. Także to jest wyzwanie – dodaje.
Kwartet powstał w 2009 roku. Podjęta wówczas decyzja o utworzeniu zespołu była ryzykowna, bo Atom String Quartet gra autorską muzykę improwizowaną.
Takich zespołów na świecie jest zaledwie kilka. - Pierwowzorem zespołu był amerykański kwartet Turtle Island. Oni właśnie zainspirowali nas do tego, żeby w Polsce stworzyć coś takiego – opowiada Michał Zaborski.
Na początku był improwizowany jazz. Teraz jest też muzyka współczesna, elektronika, folk, a nawet pop. Zespół ewoluuje, a inspiracją do coraz to nowszych poszukiwań muzycznych stają się kolejno realizowane projekty. Atom String Quartet współpracował m.in. z Natalią Kukulską, Dorotą Miśkiewicz, Zakopower, a także z wieloma orkiestrami. - Dziś jesteśmy z Radomską Orkiestrą Kameralną i jest duże zaskoczenie po pierwszej próbie. Bo orkiestra bardzo dobrze gra nasz materiał. Właściwie niewiele jest do zrobienia – uśmiecha się Dawid Lubowicz z Atom String Quartet.
Organizatorzy zapowiadają, że sobotni koncert zatytułowany „Gwiazdka z Atomem” będzie adekwatny do tytułu, czyli atomowy. Orkiestra i kwartet wykonają wybrane kompozycje z trzech autorskich płyt Atom String Quartet. W przerwie koncertu odbędzie się licytacja bombek pomalowanych ostatnio przez znanych radomian. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony dla chorego na nowotwór Kuby. Chłopiec po amputacji potrzebuje protezy prawej ręki.