Jak się okazało, Miłosz jest wielkim fanem gry w kręgle. Dzielnie kibicował każdemu zawodnikowi. Ale też każdy rzut był właśnie dla trzyletniego chłopca.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jest tutaj tyle osób. To nas motywuje i dodaje nam siły do dalszej walki – mówi Agata Wasilewska, mama Miłosza.
3-letni Miłosz choruje na SMA typu 2, czyli na rdzeniowy zanik mięśni. To choroba nieuleczalna, ale można ograniczać jej postęp. Konieczne jest jednak regularne przyjmowanie leku o nazwie Nusinersen. Miłosz otrzymał już kilka dawek. Czuje się zdecydowanie lepiej. - Jest coraz lepiej. Miłosz poczuł, że ma więcej siły. Jest zadowolony. Mam nadzieję, że będzie miął jeszcze więcej siły do zabawy i do funkcjonowania – dodaje mama chłopca.
Do tego potrzebne jest jednak stałe dawkowanie leku, co cztery miesiące. Podawanie medykamentu, ale też stała rehabilitacja to wysokie koszty. Niezwykle trudne do udźwignięcia. Dlatego też kręgielnia Platinium, organizując IV Turniej Charytatywny zdecydowała, że pieniądze uzbierane podczas tego turnieju, również w ramach licytacji zostaną przeznaczone na pomoc Miłoszowi. - Plus całej sytuacji to to, że możemy łączyć dwie rzeczy: zabawę i pomoc. To jest najważniejsze – podsumowuje Anna Sznejfus z kręgielni Platinium.
Dobrej zabawy nie brakowało. Nie zabrakło też chętnych do pomocy. Organizatorzy ubierali ok. 11 tysięcy złotych.