I etap naboru do przedszkoli zakończony. O ile w ubiegłym roku miasto nie musiało gwarantować miejsc dla dzieci trzyletnich, to w tym roku ma już taki obowiązek. Dlatego od zeszłego roku władze Radomia przygotowywały się do tegorocznej rekrutacji. Tym bardziej, że rok temu po I naborze brakowało ok. 500 miejsc. W tym roku jest inaczej. Po I etapie rekrutacji jest jeszcze ok. 500 wolnych miejsc. Choć coraz więcej rodziców w Radomiu decyduje się posłać dziecko do przedszkola. - Po tym naborze widzimy, że rośnie ilość rodziców, którzy chętniej korzystają z wychowania przedszkolnego, przede wszystkim rodziców dzieci trzyletnich – informuje Karol Semik, wiceprezydent Radomia.
Mimo większej ilości chętnych miejsc nie zabrakło, przeciwnie. To dlatego, że w tym roku władze Radomia przygotowały w przedszkolach w sumie ok. 6300 miejsc. To znacznie więcej niż rok temu. Jednak nie wszystkie miejsca są gotowe na przyjęcie najmłodszych. W wielu palcówkach trzeba przeprowadzić remonty. I to niemałe. - To są wolne przestrzenie w szkołach podstawowych, chyba w dwunastu. To prace związane z dostosowaniem podłóg, ścian, toalet, a także wyposażenie w meble, zabawki itp. - dodaje Karol Semik.
Władze miasta na prace adaptacyjne przeznaczyły pół miliona złotych. Wiceprezydent Karol Semik mówi, że to wystarczająca kwota. Wszystkie prace remontowe mają zostać przeprowadzone do końca w wakacji. A pod koniec sierpnia zostanie przeprowadzona także rekrutacja uzupełniająca do radomskich przedszkoli.