Codziennie przez wiadukt przejeżdża tysiące samochodów. Obiekt łączący ulice Żeromskiego i Lubelską jest jednym z najbardziej obciążonych wiaduktów w mieście. Ma już ponad 30 lat. - Od tamtej pory nie przechodził generalnych remontów. Był natomiast w naszym utrzymaniu. Przeprowadzaliśmy drobne naprawy. Latem 2013 roku naprawialiśmy schody prowadzące na ten obiekt – mówi Dariusz Dębski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu. Z zewnątrz wiadukt prezentuje się źle. Ząb czasu i obciążenie ruchem samochodowym pozostawiły na nim widoczne ślady. Ubytki w elewacji są coraz większe. Tam gdzie odrywający się beton zagraża bezpieczeństwu, ustawiono ogrodzenie ochronne. Coraz gorzej prezentują się także nawierzchnie jezdni oraz ciągów pieszych. - Ten wiadukt regularnie, raz do roku przechodzi szczegółową kontrolę stanu technicznego. Z ostatniej takiej kontroli wynika, że wiadukt może być wciąż użytkowany. Prezentuje się wizualnie nie najlepiej, ale zapewniam, że jest to obiekt bezpieczny – dodaje Dariusz Dębski. Nie ulega wątpliwości, że wiaduktowi potrzebna jest modernizacja i to gruntowna. Ale na to potrzeba około 18 milionów złotych. Takich pieniędzy na tę inwestycję w budżecie miasta teraz nie ma.