Przejście podziemne pod dworcem PKP otworzono po cichu i bez fanfar. Było tylko przecięcie... taśm zabezpieczających. Wykonawca dotrzymał terminu i oddał tunel do użytku przed końcem roku. Szybko jednak pojawiły się pierwsze zastrzeżenia dotyczące funkcjonalności przejścia. Mieszkańcy Radomia zwracają uwagę przede wszystkim na brak od strony ul. Domagalskiego podjazdu dla wózków dziecięcych i inwalidzkich. O komentarz w tej kwestii poprosiliśmy rzecznika PKP PLK S.A. Karola Jakubowskiego. - Zostały zamontowane windy dla osób niepełnosprawnych i dla osób z dziećmi w wózkach. Obecnie trwają testy tych urządzeń i będą one uruchomione w połowie stycznia. To rozwiązanie, które jest zgodne z projektem jest najlepszym rozwiązaniem jeżeli chodzi o pomoc osobom o ograniczonej sprawności ruchowej. W tej chwili nie przewidujemy montażu szyn lub pochylni na schodach, bo pasażerowi mają zapewnione wygodne dojście na perony i na drugą stronę miasta – mówi Karol Jakubowski, rzecznik PKP PLK S.A. Kolejne uwagi naszych telewidzów dotyczą braku w tunelu tablic systemu Dynamicznej Informacji Pasażerskiej informujących o kursach pociągów. Jak zapewnia PKP, takie tablice pojawią się niebawem. - System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej będzie zainstalowany na stacji w Radomiu w ramach ogólnopolskiego przetargu. Planujemy na tak ważnej stacji, jaką jest Radom, zainstalować ten system w pierwszej kolejności. Obecnie przygotowujemy się do ogłoszenia tego przetargu, a w budynku dworca informacje o przyjazdach i odjazdach pociągów wyświetlane są na tablicach elektronicznych – tłumaczy Karol Jakubowski. Modernizacja stacji kolejowej w Radomiu trwała rok. Oprócz remontu tunelu, wybudowano nowe trzy perony, wymieniono także 14 kilometrów torów, 38 rozjazdów i sieć trakcyjną. Cała inwestycja kosztowała 100 milionów złotych.